Sérgio A. Mota Rolim robi doktorat w Zakładzie Psychobiologii na Federal University of Rio Grande do Norte w Natal na wschodnim wybrzeżu Brazylii. Świadomym śnieniem zajmuje się od niedawna. Dwa lata temu, na konferencji w Búzios w Brazylii zaprezentował wstępne wyniki swoich badań nad wzorcami aktywacji mózgu podczas stanów świadomego śnienia osiągniętych za pomocą różnych technik – sugestii przedsennej, inkorporacji bodźców świetlnych do snu oraz pozbawienia (deprywacji) snu. Już wtedy zaobserwował, że świadome śnienie (niezależnie od metody indukcji) wiąże się ze zwiększoną aktywnością alfa w prawym tylnim płacie skroniowym, a także z podwyższona aktywnością gamma w lewej korze przedczołowej. Ten ostatni wynik jest o tyle ciekawy, że rok później Voss i in. (2009) opublikowali badania, z których wynikało, że świadome śnienie wiąże się właśnie z podwyższoną aktywacją w paśmie gamma (40 Hz) w obszarach czołowych, czego nie obserwuje się podczas zwykłego śnienia.
Obecnie, Sérgio A. Mota Rolim jest na półmetku swojej pracy doktorskiej, a swoje najnowsze wyniki zaprezentował podczas konferencji w Amsterdamie.
Lucidologia: Cześć Sérgio, w jaki sposób rozpoczęła się Twoja naukowa przygoda ze świadomym śnieniem?
Sérgio A. Mota Rolim: Pierwszy raz usłyszałem o świadomym śnieniu w roku 2003, po obejrzeniu filmu „Waking Life”. Już wtedy prowadziłem badania nad snem i pamięcią podczas mojej nauki w szkole medycznej. Jednak naprawdę zainteresowałem się tym tematem po tym, jak przeczytałem w Scientific American artykuł przeglądowy dotyczący świadomego śnienia autorstwa Stephena LaBerga, w 2005 roku. Wtedy rozpocząłem rozmowy na temat mojego doktoratu z Sidarta Ribeiro, który również był zainteresowany tym zagadnieniem…
Co więc jest celem Twojej pracy doktorskiej?
Chcę zbadać, które obszary mózgu ulegają aktywacji w trakcie świadomego snu, w porównaniu ze snem zwykłym.
A jakich metod używasz do badań nad świadomym śnieniem?
Mierzymy zmiany aktywności mózgu podczas snu za pomocą EEG.
Co możesz powiedzieć na temat uzyskanych jak dotąd wyników?
Nasze wstępne wyniki sugerują, że to, które obszary mózgu ulegają podczas świadomego śnienia aktywacji, zależy od subiektywnych wrażeń odbieranych przez śniącą osobę; barwne wizualnie sny świadome wiążą się z aktywacją obszarów potylicznych, postrzeganie własnego ciała podczas świadomego śnienia jest skorelowane z aktywacją prawego skrzyżowania skroniowo-ciemieniowego, z kolei sny w których mamy silnie wykształconą samoświadomość są odzwierciedlone w postaci podwyższonego poziomu aktywacji obszarów czołowych.
Czy praca ze świadomymi snami jest zajęciem łatwym?
Nie. Osoby śniące świadomie często (a za takich uważa się ludzi, którzy mają jeden świadomy sen na tydzień) są rzadkością. Dlatego w naszych badaniach próbujemy indukować świadome sny wykorzystując rozmaite techniki poznawczo-behawioralne, takie jak autosugestia przedsenna czy inkorporacja bodźców świetlnych do snu.
Jakie badania zamierzasz przeprowadzić w niedalekiej przyszłości? Czy masz zamiar zastosować jakieś inne techniki badawcze?
Jeżeli udałoby nam się zidentyfikować obszary powiązane ze świadomym śnieniem, moglibyśmy wtedy zastosować techniki bezinwazyjnej stymulacji mózgu, jak na przykład przezczaszkową elektryczną lub magnetyczną stymulację tych obszarów podczas snu, aby spróbować w ten sposób wywołać stan świadomego śnienia. Możemy także użyć technik mapowania mózgu – jak funkcjonalny rezonans magnetyczny – aby lepiej zrozumieć jak poszczególne grupy neuronów pracują podczas świadomego śnienia.
Miewasz sam świadome sny?
Od roku 2006, kiedy zacząłem prowadzić dziennik snów, rozmyślam nad moimi snami regularnie. Od tamtej pory miałem 12 świadomych snów, w tym jeden, w którym latałem… Muszę przyznać, że to jest niesamowite uczucie! Poza tym świadome sny mogą się przydać do zwalczania koszmarów, które często towarzyszą stanom depresyjnym oraz zespołowi stresu pourazowego.
Dzięki za rozmowę!
0 komentarze:
Prześlij komentarz